Aktualności
Szanel i Lessi - NOWE SUNIE!
Zgłosiła się do nas po pomoc pewna Pani, którą przerosła sytuacja w jakiej się znalazła. Otóż Pani w swoim domu miała kiedyś sunię, która się dwa razy oszczeniła i z tych miotów zostały suczki. Suczki rosły miejsca robiło sie co raz mniej i tak przez kilka lat Pani kochała swoje psy ponad życie i nigdy nie chciała ich oddać , aż do teraz, jak pisałam sytuacja zaczęła ją przerastać. Suczki ( a było ich 7 w jednym mieszkaniu ) zaczęły się gryźć między sobą w domu panowała napięta atmosfera... Nie zwlekaliśmy od razu zaczęliśmy działać. Jednego dnia z patrolem Straży Miejskiej udaliśmy się na miejsce by ocenić sytuację, powiedzieliśmy Pani co ma zrobić gdzie sie udać co napisać, sami też zaczęliśmy działać. Telefon do Urzędu Miasta, pismo z prośbą o zgodę na przyjęcie psów w trybie pilnym i takim o to sposobem dwie damy trafiły do schroniska ( miały być trzy - ale w ostatniej chwili właścicielka zabrała trzecią ponieważ obawiała się, że nie da sobie w schronisku rady ) Postaramy się trzeciej znaleźć dom - tak by nie trzeba było jej oddawać do schroniska. Właścicielka nie chciała oddać więcej psów bo jak pisaliśmy wcześniej jest bardzo z nimi związana, miejmy nadzieję, że sytuacja w jej domu trochę się zluzuje.