MIEJSKIE SCHRONISKO DLA BEZDOMNYCH ZWIERZĄT W ŻARACH
Get Adobe Flash player

Aktualności

Filcuś - co komu zrobił, że tak cierpiał ??

Filcuś  to pies a na pierwszy rzut oka w cale nie wyglądał jak pies.  Ponad tydzień temu ta kupka nieszczęścia została odebrana od ...

no właśnie nie wiem jak nazwać tego kogoś bo człowiekiem to na pewno nie ... Psiak został odebrany w asyście policji przez Stowarzyszenie Aport na interwencji również my byliśmy obecni wraz z lekarzem weterynarii. Nie wiadomo było za co się zabrać, nie wiadomo było co pod tą skorupą z sierści się znajduje, nie było widać oczu, uszy zarośnięte, ledwo oddychał. No więc nasze dzielne wolontariuszki wzięły się do roboty najpierw duuużą część kołtunów powycinały, gdy ukazały się oczy okazało się, że są strasznie zaropiałe w ogóle pyszczek cały zaropiały był, 

 

 

skóra cała pogryziona przez pchły...

 

to co czuliśmy nie da się opisać, przez pierwsze dni oczy w ogóle były zamglone tak, że wydawało by się, że psiak ślepy - ale nie ma co się dziwić przecież on pewnie ładnych parę lat nie widział świata... Jesteśmy w rozterce, chcemy mu pokazać, że na świecie są dobrzy ludzie, że można żyć lepiej - jednak nie wiemy czy nie przegramy walki. Pies starutki , ledwo chodzi ( ale wstaje i próbuje ) Parę dni temu zrobiły mu dziewczyny kąpiel - jak to powiedziały zamiast wody płynęła coca-cola  wyszorowały bidulkę, resztę kołtunów przycięły... zobaczymy, nie poddajemy się póki co, jednak cały czas zastanawiamy się czy nie postępujemy zbyt egoistycznie trzymając go na tym świecie czy on nie za bardzo cierpi - mimo, że staramy się by miał jak najlepiej - ale pies jest już zrezygnowany, jego oczy są pełne cierpienia i smutku i pytają - co ja komu zrobiłem ??

 

 

 

 

 

 

 

 

 

powrót